Bądźmy w kontakcie
Oławska 23H, 55-220 Jelcz-Laskowice,
reklamodawca@brand.ceo
Kom: +48 503 504 506
Czekamy na Twoje pytania
reklamodawca@brand.ceo
Kom: +48 503 504 506
Back

Yandex – czy konkurencja dla Google wkroczy do Polski?

Wbrew powszechnej opinii wyszukiwarka Google nie jest globalnym monopolistą, w kilku dużych państwach na świecie dominują inne firmy. Yandex to internetowa wyszukiwarka, która prym wiedzie, nie tylko na rynku rosyjskim. Jak działa, czym się różni od Google – warto to wiedzieć, szczególnie w kontekście pogłosek o wejściu do Polski.

Yandex „rządzi” w Rosji

Yandex (ros. Яндекс) to rosyjsko – holenderska korporacja z siedzibą w Amsterdamie i Moskwie. Firma jest właścicielem rosyjskiej wyszukiwarki o tej samej nazwie. I choć w Polsce i na świecie ta wyszukiwarka jest mało znana (wg. gs.statcounter.com w Polsce to dopiera 6 wyszukiwarka pod względem popularności – 0.04% rynku – wrzesień 2019), to w Rosji korzysta z niej regularnie ponad połowa internautów. Wyszukiwarka Yandex (Yet Another iNDEXer), choć prace nad nią trwały od roku 1993, została oficjalne zaprezentowana przez Arkadija Wołoża i Ilję Siegałowicza w 1997 roku podczas targów Softool, które odbyły się w Moskwie. Wyszukiwarka działa także na Białorusi, Kazachstanie, Turkmenistanie i Turcji. W roku 2010 firma uruchomiła wyszukiwarkę Yandex.com, która zaczęła indeksowanie zagranicznych zasobów internetowych. Yandex to firma, która swą obecność na świecie chce zaznaczyć nie tylko na polu wyszukiwania internetowego, ale także nowych technologii. Przedsiębiorstwo w 2009/2010 roku nabyło udziały w izraelskiej spółce Vizi Information Labs, rozwijającej technikę rozpoznawania twarzy. Yandex obecnie jest także właścicielem innych podmiotów, rosyjskiej firmy zajmującej się cyfrowymi mapami (GIS Technology), sprzedażą reklam w sieci (Mediaselling) oraz gromadzeniem informacji o korkach (Smilink). Yandex z roku na rok poszerza zakres swojej działalności, niedawna kupiła rosyjski oddział Ubera, stworzyła asystenta głosowego wykorzystywanego w samochodach i urządzeniach domowych. Yandex ma obecnie 108 mln subskrybentów miesięcznie, co stanowi 75% rosyjskiej populacji. Dzięki temu firma ma dostęp do danych większości Rosjan. Każdy logujący się do jednej z usług Yandexu ma unikalny numer ID, który pozwala na dostarczanie spersonalizowanych ofert usług firm powiązanych. Taka duża liczba danych w rękach jednej firmy musiała, szczególnie w Rosji z demokracją nieco na bakier, wzbudzić niepokój. Jednakże twórcy twierdzą, że nie posiadają wiele więcej informacji o swoich użytkownikach, niż ma Google w każdym innym kraju. I choć Kreml ma dostęp do wszystkich danych gromadzonych przez Yandex, to firma odrzuciła żądanie rządu dotyczące kluczy szyfrujących, umożliwiających dostęp do wszystkich prywatnych danych użytkowników. Yandex, mimo politycznych kontrowersji, rozwija się bardzo dynamicznie. Przychody Yandexu wzrosły z 60 (2015 rok) do 128 mld rubki (2018 rok). W chwili obecnej ponad 30% przychodów nie pochodzi z wyszukiwarki internetowej.

Yandex – kopia Google?

To największa firma technologiczna w Rosji. Yandex wzorem firm z Krzemowej Doliny nie spoczywa na laurach, stara się nieustannie rozwijać i wkraczać na nowe pola (aplikacje mobilne, usługi online). W planach jest także stworzenie sklepu internetowego, który ma zdetronizować Amazona. Rozwój Yandexu przypomina nieco inne firmy z tego obszaru, które po ustabilizowaniu biznesowej sytuacji w jednym obszarze starają się eksplorować inne w poszukiwaniu dodatkowych źródeł dochodu (np. Yandex.Translate, Yandex.Disk czy Yandex.Navigator). Celem jest stworzenie pewnego konglomeratu firm – imperium technologicznego, które będzie mogło użytkownikom zapewnić nie tylko szerokie spektrum usług internetowych, ale także różnego rodzaju usług opartych na nowych technologiach. Yandex, co nie powinno nikogo dziwić, jest najczęściej porównywana do najpopularniejszej wyszukiwarki na świecie, jaką jest niewątpliwie Google (choć Yandex de facto powstał rok wcześniej). Istota działania rosyjskiej wyszukiwarki jest bardzo podobna do giganta z Mountain View, podobnie jak Google, Yandex większość zysków czerpie z reklam wyświetlanych w wynikach wyszukiwania oraz aplikacji pozwalającej monitorować zachowania użytkowników w sieci (AppMetrica). Na pewno dla twórców Yandexu globalny sukces Google jest pewnym wzorem. Jednakże trudno się zgodzić z opinią, że ta rosyjska wyszukiwarka jest kopią Google, na pewno teraz czerpie z doświadczeń tej amerykańskiej firmy, jednak wydaje się, że stara się także podążać własną drogą i nie ustaje w próbach ekspansji.

Yandex w Polsce?

Ostatnio znowu słychać pogłoski o rzekomym wejściu wyszukiwarki Yandex na polski rynek. Po nieudanej próbie z roku 2003 trudno ocenić, czy firma ma szansę na jakąkolwiek rywalizację z Google, z której w Polsce korzysta niemal 99%użytkowników. Podobnie sytuacja wygląda w kilku innych miejscach, z 15 krajów o największych gospodarkach, w aż 13 Google ma pozycję dominującą. Tam, jak i w Polsce Google jest synonim wyszukiwarki, a do języka potocznego na stałe już weszło określenie „wygoglować” oznaczającego ni mniej, ni więcej, jak tylko poszukać czegoś w wyszukiwarce Google. Wydaje się, że ekspansja do krajów, gdzie Google na rynku wyszukiwarek jest zdecydowanym liderem, nie będzie łatwym przedsięwzięciem. Twórcy rosyjskiej wyszukiwarki zdają sobie z tego sprawę i jest mało prawdopodobne, aby poważnie myśleli o kolejnej próbie podbicia polskiego Internetu. Można przypuszczać, że Yandex zaatakuje inne rynki, gdzie z usług Google przy wyszukiwaniu informacji w sieci korzysta mniejszy odsetek populacji, a nierzadko też Google dzieli tam rynek z innymi firmami. Trzeba także pamiętać, że w swoim rodzimym kraju Yandex tylko nieznacznie wyprzeda Google i musi nieustannie czuwać, aby nie stracić udziałów w rynku. Wbrew pozorom to właśnie u siebie sytuacja wygląda na najtrudniejszą, Yandex musi się mierzyć nie tylko z polityczną siłą Kremla, ale także biznesową potęgą, jak niewątpliwie jest Google.

SEO – Yandex i Google

Zanim jednak Yandex ogłosi oficjalnie, że zamierza wejść na polski rynek, warto zorientować się, w jaki sposób pozycjonować strony na tej rosyjskiej platformie. Eksperci wskazują, że Google i Yandex inaczej traktują niektóre czynniki rankingowe. Podobnie jak w przypadku giganta z Mountain View, szczegółowe informacje dotyczące działania algorytmu wyszukiwarki Yandex nie są podawane do publicznej wiadomości. Większość tez i zasad to wydedukowane przez ekspertów zależności, których prawdopodobieństwo jest dość wysokie, jednak nie można ich naukowo sfalsyfikować. Nie tak dawno analitycy agencji Ashmanov przedstawili coroczne badanie najważniejszych czynników decydujących w branży e-commerce o dobrej widoczności w Yandexie. Podobnie jak Google, Yandex stawia na ruch i popularność stron. Im więcej osób odwiedza daną witrynę, tym wyżej jest w rankingu (korelacja ruchu na stronie z pozycją jest na poziomie 0.3 -0,35, jeszcze większa niż w Google, mimo że oficjalnie ten wskaźnik nie jest tam brany pod uwagę). Zasada „zwycięzca bierze wszystko” panuje tutaj niepodzielnie. To znaczy, pierwsze trzy strony w wynikach organicznych zgarniają cały ruch. Właściciele sklepów internetowych muszą także wiedzieć, że w wyszukiwarce Yandex w TOP3 znajdują się strony z szerokim asortymentem. Kluczem do sukcesu jest tutaj nie tylko ilość produktów, ale także różnorodność oferowanych marek. Na rosyjskiej platformie priorytetowo traktowane są sklepy działające w całym kraju, a nie tylko lokalnie. Do podobieństw można zaliczyć także dużą rolę odnośników prowadzących do pozycjonowanej strony. Pozytywne rekomendacje w Yandexie to podobnie jak w Google, klucz do sukcesu. Identycznie jak w Google liczy się nie tylko ilość linków, ale jakościowy profil. Jeśli chodzi jakość tekstów na stronie, TO Yandex podąża drogą Google i zaczyna wprowadzać mechanizmy eliminujące mało wartościowe treści (filtr „Baden-Baden”).

Podsumowanie

Branża nowych technologii w Rosji rozwija się dynamicznie, informatycy z tego kraju reprezentują wysoki poziom. Choć obecnie na świecie słychać głównie o rosyjskich hakerach i internetowych trollach rozsiewających fake newsy, to nie znaczy, że tak wygląda cały przemysł informatyczny. Programiści z Rosji są twórcami wielu programów i aplikacji używanych na całym świecie, a wyszukiwarka Yandex nie odbiega technologicznie od innych. To czy twórcy podejmą kolejną próbę zaistnienia na polskim rynku, zapewne niedługo się okaże. Znana powszechnie „przychylność” władz i społeczeństwa wobec rosyjskiego kapitału obok monopolu Google to główne wyzwania, z którymi będą musieli się zmierzyć szefowie Yandexu.
BUDUJ WIZERUNEK W SIECI

Sprawdź dostępne portale Biznesowe

Brand.ceo
Brand.ceo